Nagłówek

Nagłówek

piątek, 10 stycznia 2014

[21] Jak to dobrze, że nie tylko ja jestem nienormalna



No dobra, dobra tak dla odmiany popiszę dzisiaj o... Paranienormalnych :P

Kolejny występ, kolejny raz te same skecze, zapowiedzi, żarty. Powinno mi się znudzić, co? Dobrze wiem, że to nie to samo co za pierwszym razem. Nie śmieszy już tak bardzo, bo nie ma niespodzianki i zaskoczenia. Szkoda, że nie mogę wymazywać tych skeczy z pamięci za każdym razem żeby bawiły mnie tak bardzo jakby widziała je pierwszy raz w życiu. Taki... Brak pamięci wybiórczej :P

Jestem często na ich występach, racja. Bo nadal bardzo tego chcę. Nie ważne ile razy to już widziałam, gęba mi się cieszy jak wychodzą na scenę :D Uwielbiam "Pralnię", kocham Profesora dozgonną miłością, lubię doktora Prozaka i jego pacjentów, ciągle powala mnie Mariolka z tym swoim "Nie pomyłka, co ty... A pomyłka, przepraszam." xD I ubóstwiam wstęp chłopaków na samym początku! I to mi się nie nudzi, emocje są nadal takie same, a że czasami się nie zaśmieję... trudno. Poziom endorfiny i tak mi się baardzo podnosi :P

Z innej beczki:
Domowe leniuchowanie się kończy. W niedziele wracam do Lublina. Czarna rozpacz! Strasznie mi się nie chce, chociaż nie jest tam wcale źle. Znowu miesiąc sama. W lutym znowu wrócę! :D

A Paranienormlanych zobaczę dopiero w drugiej połowie marca :( Jeszcze większa rozpacz. Coś ostatnio rzadko ich widuję... Ale za to jak już ich zobaczę to jakie to cudowne spotkania są! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za zostawienie swojej opinii, zapraszam ponownie ;)